O Jodze

Joga citta vrtti nirodha

Wyciszenie poruszeń świadomości – to klasyczna definicja jogi (Patañjali – „Joga-sütry”)

Joga należy do sześciu systemów filozofii indyjskiej, a równocześnie jest praktyczną nauką rozwijającą się od tysiącleci. Uczy dyscyplinowania ciała i umysłu. Przywraca doskonałą równowagę na poziomie fizycznym, mentalnym, emocjonalnym i psychologicznym, a przez to prowadzi do doświadczenia pełnego spokoju. Ten stan harmonii i zrównoważenia pozwala człowiekowi docierać do najgłębszych warstw swojego istnienia, do tego co jest w nim najsubtelniejsze i najistotniejsze.

Bellur Krishnamachar Sundararaja Iyengar

Światowej sławy nauczyciel jogi. Wychował wiele pokoleń uczniów. Pod jego kierunkiem uczyli się między innymi Aldous Huxley, Yehudi Menuhin, Elżbieta-królowa Belgii, oraz wiele innych znanych osobistości z całego świata. W metodzie Iyengara podstawą praktyki jest asana, czyli pozycja ciała oraz paranajama-ćwiczenie oddechowe. Prawidłowo i we właściwej kolejności wykonane asany korygują wady postawy, wzmacniają mięśnie i poprawiają pracę narządów wewnętrznych. Doskonale likwidują napięcia wywołane stresem życia codziennego, sprawiają, ze organizm zachowuje młodość i witalność. Wraz z ćwiczeniami wzrasta świadomość nie tylko siebie, ale otaczającego świata. Nasze myśli stają się bardziej jasne, a działania bardziej skuteczne. Dzięki jodze jesteśmy w stanie zrozumieć to, co na co dzień umyka naszej uwadze, to co w nas samych najważniejsze i najgłębsze.

8 stopni jogi

I – Yama

Pierwszy krok na ścieżce jogi. Yamy to powszechne  przykazania moralne, dyscypliny etyczne takie jak: niekrzywdzenie, prawda, niekradzenie, wstrzemięźliwość, niezachłanność. To zasady, które powinny obowiązywać społeczeństwa i jednostki, uniwersalne w zastosowaniu.

II – Niyama

Niyamy to zasady postępowania w dyscyplinie indywidualnej : czystość, zadowolenie, zapał, poznawanie samego siebie, poświęcenie się. Przestrzeganie yam  i niyam  pomagaj joginowi opanować emocje, namiętności . Sprawiają, że stajemy się  bardziej tolerancyjni, pomagają wykorzenić uciążliwości. Są  podstawą dalszego rozwoju na ścieżce jogi.

III – Asana

Pozycja ciała, działa na wielu poziomach ludzkiego organizmu. Utrzymując pracę stawów w pełnych zakresach pozwala lekko i swobodnie poruszać się do późnego wieku. Aby stawy pracowały systematycznie, bez przeciążeń, muszą być prawidłowo rozwijane mięśnie – wzmacniane i rozciągane w odpowiedni sposób. Harmonijna praktyka wspomaga działanie narządów wewnętrznych, które podlegają rozciąganiu, wzmacnianiu i masażowi. Asana daje stabilność, zdrowie, lekkość, usuwa zmęcznie i działa kojąco na nerwy. Prawidłowa i nieruchoma pozycja ciała przyczynia się do osiągnięcia równowagi psychicznej.

IV – Pranajama

Słowa prana tłumaczy się jako oddech, życie, energię , ajama oznacza  rozciąganie, rozprzestrzenianie, wydłużenie. Pranajama jest więc świadomą pracą z oddechem, kontrolą wszystkich jej etapów: wdechu, wydechu, bezdechu. Wydech wyrzuca na zewnątrz zanieczyszczone powietrze i toksyny, wdech pobudza organizm, dotlenia, zatrzymanie oddechu rozprowadza energię po całym ciele. Poprzez zastosowanie  precyzyjnych technik oddechowych następuje obfity pobór tlenu, dzięki któremu w ciele ćwiczącego zachodzą subtelne zmiany chemiczne, prowadzące do zdrowia, równowagi ciała i umysłu.

V – Pratyahara

Poddanie zmysłów kontroli. Poprzez stałą pracę nad poznawaniem samego siebie uczymy się rozróżniać obiekty przyciągające naszą uwagę, nasze zmysły. Pratyahara uspokaja zmysły, kieruje je do wnętrza, prowadzi do jasności i spokoju umysłu.

VI – Dharana

Koncentracja, jest całkowitym skupieniem uwagi na czynności wykonywanej w danej chwili. Stan koncentracji możemy osiągnąć dzięki wcześniejszemu opanowaniu ciała w asanie, umysłu w pranajamie i zmysłów w pratyaharze. Dharana pobudza wewnętrzną uważność i uwalnia od napięć.

VI – Dhyana

Czyli medytacja, jest kolejnym siódmym stopniem jogi. Jest nieprzerwanym trwającym dłuższy czas stanem koncentracji. Ciało, oddech, umysł, zmysły, intelekt i ego są zintegrowane z obiektem medytacji.

VIII – Samadhi

Ostatni óśmy stopień na ścieżce jogi, cel poszukiwań jogina. W samadhi praktykujący osiąga stan wiecznego spokoju, przekraczając świadomość ciała, oddechu, umysłu, inteligencji i ego.

O praktyce

Pozycje jogi można wykonać na wiele sposobów w zależności od kondycji, wieku czy stanu zdrowia ucznia. Obok pozycji klasycznych istnieją setki wariantów i modyfikacji z użyciem różnorodnych sprzętów.

Każdy uczeń rozpoczyna praktykę od swojego poziomu, istotny jest bowiem postęp w praktyce, a nie moment w którym ją rozpoczynamy. Odpowiedni jest każdy wiek i każdy stan zdrowia, o ile tylko wystarczające będą kompetencje danego nauczyciela. Prosimy osoby z dolegliwościami o zgłaszanie ich nauczycielowi przed zajęciami. O poziomie zaawansowania nie świadczy zakres wykonywanej pozycji ale poprawność techniczna, wrażliwość i zrozumienie kierunku ruchu – co wynika z regularnej praktyki.

Początkujacy

Rozpoczynając praktykę asan zaczynamy od rzeczy prostych po to by przygotować się do asan bardziej skomplikowanych. Proste asany stanowią solidny fundament bez którego nie będziemy w stanie bezpiecznie praktykować dalej, uczą nas symetrii ciała rozpoznawania właściwych ruchów. Podstawową sprawą jest dobre opanowanie pozycji stojących, które korygują sylwetkę, rozwijają poczucie równowagi, uczą prawidłowego rozkładania ciężaru ciała. Poprawiają kondycję, wzmacniają siłę rąk, nóg, uelastyczniają stawy i pozwalają na ruchy tułowia we wszystkich możliwych płaszczyznach. Praktyka początkujących prowadzi do wzrostu wytrzymałości, dodaje wigoru, uczy inteligencji ciała, pobudza świadomość, sprawia, że mózg staje się aktywny i czujny.

Zaawansowani

Czy potraficie utrzymywać delikatną równowagę podczas ćwiczenia jogi -wykonywać pozycje w maksymalnym zakresie, lecz nie przekraczać punktu, za którym jest nadmierny wysiłek powodujący złe napięcie w ciele?

Czy zauważyliście, że kiedy nadmiernie rozciągacie się w jednym miejscu – dążąc do zwiększenia zakresu ruchu – to zbyt mało uwagi poświęcacie innym częściom ciała? Zaburza to działanie ciała i wprawia je w drżenie. Jeśli korzeń jest słaby, drzewo nie może być silne. Załóżmy, że ćwiczycie stanie na głowie. Co się stanie, gdy wyprostujecie nogi w zamiarze uzyskania prawidłowej pozycji, lecz pozwolicie rozluźnić się mięśniom szyi lub nie przyciśniecie łokci do podłoża – czy nie pojawi się kołysanie i strach przed upadkiem? Utrzymujecie się w pozycji za pomocą silnych mięśni, a słabe mięśnie ustąpiły im pola. W staniu na głowie musicie bez przerwy wyciągać się do góry, od podłogi po same stopy, nie pozwalając opadać żadnej części ciała. Podczas prostowania nóg wysyłajcie ramionom sygnał alarmowy: ?Teraz prostuję nogę, a wy nie utraćcie uwagi!” Na tym polega wrażliwość (odczuwanie, uważność, uświadamianie sobie czegoś). Nie wiemy, czy ciało znajduje się w prawidłowym położeniu, ponieważ tracimy zdolność odczuwania i stajemy się częściowo nieuważni.

Jeżeli w trakcie wykonywania pozycji wasza uwaga jest skupiona tylko na wybranych częściach ciała, nie uzyskacie oczekiwanych korzyści. Na czym się skupiacie? Na próbie udoskonalenia pozycji, ale gdzie trzeba zacząć i na czym skończyć? Tu pojawiają się trudności. Skupienie się na jednym punkcie jest koncentracją. Skupienie się jednocześnie na wszystkich punktach jest medytacją. Medytacja jest działaniem zarówno odśrodkowym, jak i dośrodkowym. W koncentracji chodzi o skupienie się na jednym punkcie, pozostałe punkty tracą ważność. Jeśli potraficie skoncentrować się na rozciąganej części ciała i jednocześnie skupić się na pozostałych częściach (co jednak nie powinno osłabić waszej koncentracji na rozciąganej części ciała), wtedy ogarniecie uwagą zarówno wewnętrzne działanie, jak i zewnętrzną formę wykonywanej pozycji – to was nauczy, czym jest medytacja. W koncentracji skupiamy się na jakimś punkcie, w medytacji nie skupiamy się na żadnych wybranych punktach. Na tym polega sekret medytacji.
W koncentracji jest możliwe, że skupiwszy się na jednych częściach ciała, zapominamy o innych. To jest powodem bólów w różnych częściach ciała. Zaniedbywane mięśnie słabną i wiotczeją. Wy jednak nie zdajecie sobie z tego sprawy, gdyż są to dokładnie te same mięśnie, w których na chwilę zanikła wrażliwość. Powinniście wiedzieć o jednej rzeczy: w jodze motorem działania jest najsłabsza część ciała.

W pozycjach jogi potrzebne są dwie rzeczy: poczucie właściwego kierunku i zachowanie środka ciężkości. W każdej pozycji obie te rzeczy są niezbędne, choć wielu z was nie zdaje sobie z tego sprawy. Środek ciężkości można zachować wtedy, gdy wszystkie mięśnie są względem siebie harmonijnie ustawione.

Gdy nadmiernie rozciągacie jakiś mięsień, zmienia się także środek ciężkości. Nie jesteście tego świadomi, prawdopodobnie brak wam wrażliwości. Niewrażliwość występuje, gdy jakaś część ciała jest otępiała – nic nie odczuwa – lecz później w niej właśnie pojawia się ból. Możecie mieć wrażenie, że w czasie wykonywania pozycji nie odczuwaliście bólu w tej okolicy, i że pojawił się on później. Jak to się dzieje, że wcześniej zupełnie go nie czuliście?

Weźmy przykład bólu, który pojawia się na plecach powyżej kości pośladka w trakcie wykonywania pozycji z wygięciem do przodu, jak paścimottanasana. Jeśli macie ten problem, zaobserwujcie następnym razem podczas ćwiczenia pozycji, że gdy jedna noga dotyka podłogi, pośladek drugiej jest lekko uniesiony, wtedy jeden mięsień krzyżowo-biodrowy rozciąga się od zewnątrz, a drugi mięsień krzyżowo-biodrowy rozciąga się od strony przyśrodkowej. Dzieje się tak, ponieważ jeden mięsień jest wrażliwy, drugi nie. Oba mięśnie wykonują ruchy zgodne z zasobem własnej pamięci i rozwojem inteligencji.

Czy uświadamiacie sobie te sprawy? Raczej nie, ponieważ nie medytujecie w pozycjach. Ćwiczycie pozycje, ale nie poddajecie ich refleksji. Skupiacie się, ponieważ próbujecie je dobrze wykonać. Chcecie osiągnąć optimum, ale jest to tylko optimum jednostronne. Jest to koncentracja, a nie medytacja. Musicie objąć światłem odczuwania również drugą stronę ciała; tego wymaga praktyka.
Gdy macie jakiś problem, powinniście obserwować, co dzieje się podczas ćwiczenia pozycji. Czy wszystko jest harmonijnie względem siebie ustawione czy nie? Być może wątroba się rozciąga, lecz żołądek kurczy lub na odwrót. Również wasz nauczyciel może to zauważyć i dotykać poszczególnych części ciała, aby pomóc wam rozciągać żołądek lub wątrobę, dopóki nie znajdą się w harmonii ze sobą. W ten sposób znajdziecie prawidłowe rozmieszczenie i ustawienie organów wewnętrznych.

Odkryjecie podczas praktyki, że w jednej części ciała panuje gwałt, w innej występuje brak gwałtu. Po jednej stronie jest umyślna przemoc, ponieważ komórki są zmuszane do nadmiernej pracy. Po drugiej stronie, gdzie jest pozorny brak przemocy, panuje nieumyślna przemoc, ponieważ komórki są tam jak martwo urodzone dzieci. Dotykam tych części ciała, w których urodziły się martwe komórki, aby spowodować kiełkowanie – dać komórkom nowe życie. Poprawiam moich uczniów dotykając ich i w ten sposób kreuję życie w komórkach. Niektórzy ludzie dostrzegają jednak przemoc w moich twórczych korektach i nazywają mnie gwałtownym, agresywnym nauczycielem!

Dotyk nauczyciela nie przypomina dotyku masażysty – to coś więcej. Powoduje samokorektę, której nie ma w masażu. Wpływ tego dotyku jest w jodze trwały, gdyż sprawia on, że ćwiczący zaczyna subiektywnie rozumieć procesy zachodzące w jego własnym ciele. W masażu jest to niemożliwe. Używa się tam siły i efekt jest krótkotrwały. Zasada jest podobna, ale nie osiąga się podobnych skutków.
Nie łączcie masażu z jogą. Jeżeli po dobrej praktyce jogi weźmiecie masaż, to zobaczycie, co stanie się następnego dnia. Będziecie półżywi! Masaż powoduje relaks, lecz, będąc wynikiem zewnętrznej manipulacji, jest to relaks wymuszony. Joga polega na wyciąganiu się, dzięki temu ciało może samo się rozluźnić. Na tym polega naturalny relaks.

Powróćmy do sprawy wysiłku. Przypomnijcie sobie, jaki wysiłek towarzyszył ćwiczeniom, gdy byliście na początku drogi, a jak zmieniał się on w miarę osiągania przez was coraz większego postępu. Wysiłek spadał, lecz poziom wykonania asany podnosił się. Wysiłek fizyczny zmniejszał się, a osiągnięcia rosły.Podczas ćwiczeń odczuwacie dyskomfort, który jest spowodowany niedokładnością postawy. Musicie wtedy zbadać i przetrawić

całą sytuację. Powinniście obserwować i starać się zrozumieć: ?Dlaczego w tej chwili odczuwam ból? Dlaczego ból nie pojawiał się w innej chwili lub w czasie wykonywania innego ruchu? Co powinienem zrobić z tą częścią ciała? Jak mogę pozbyć się bólu? Dlaczego odczuwam ten ucisk? Dlaczego ból pojawił się po tej stronie? Jak mięśnie pracują po tej stronie, a jak po tamtej?”

Powinniście analizować sytuację i poprzez analizę dochodzić do jej zrozumienia. Analiza w działaniu jest konieczna w jodze. Wróćmy znowu do przykładu bólu, który pojawia się po wykonaniu paścimottanasany. Ból odczuwacie po zakończeniu pozycji, ale mięśnie wysyłały sygnały już podczas jej wykonywania. Jak to się stało, że ich nie odbieraliście? Musicie czuć sygnały płynące z włókien ciała, mięśni, nerwów i skóry w czasie ćwiczenia pozycji. Będziecie wtedy w stanie czegoś się nauczyć. Nie chodzi o to, aby dzisiaj doświadczać, a jutro analizować. Takie podejście do niczego nie doprowadzi.

Analizowanie i eksperymentowanie muszą występować razem. W jutrzejszej praktyce musicie zastanawiać się: Czy wykonuję pozycję w stary sposób, czy może pojawiły się jakieś nowe odczucia? Czy potrafię nieco bardziej zwiększyć zakres tych nowych odczuć? Jeśli nie mogę, to co jeszcze zaniedbałem?”

Analiza w działaniu jest jedynym przewodnikiem. Posuwamy się naprzód za pomocą prób i błędów. Gdy wzrasta liczba prób, spada ilość błędów. Zmniejszają się wątpliwości, a wraz z tym spada wysiłek. Dopóki człowiek ma wątpliwości, dopóty musi wykonywać większą pracę, ponieważ bada różne możliwości, myśląc: ?Spróbuję tego, spróbuję tamtego. Spróbuję działać w ten sposób, spróbuję w tamten”. Wysiłek zmniejszy się, gdy człowiek odkryje prawidłową metodę; wtedy zachowa własną energię, która już nie będzie wyczerpywać się, płynąc w rozmaitych kierunkach.To prawda, że na początku analizowanie pochłania energię. Później już nie. Wysiłek zmniejsza się i pojawia się poczucie kierunku. A kiedy idzie się we właściwym kierunku, zaczyna kiełkować mądrość. Wraz z nadejściem mądrego działania wysiłek przestaje być wysiłkiem – jest odczuwany jako radość. W stanie doskonałości osiągamy jedność oraz równowagę doświadczenia i zewnętrznej ekspresji.

fragment z książki B.K.S. Iyengar „Drzewo Jogi”

Seniorzy

Nigdy nie jest za póżno na uprawianie jogi….

Kiedy macie pięćdziesiąt lub sześćdziesiąt lat, zastanawiacie się, czy nie jest za późno, aby zacząć uprawiać jogę. Część umysłu powiada: „spróbuję”, inna część waha się. Czym jest niezdecydowana część umysłu? Czy to nie strach? A co jest jego powodem? …
Myślicie, że jogę trzeba było zacząć uprawiać wcześniej albo nie przestać w młodości. Wmawiacie sobie, że jesteście za starzy i jest za późno, wahacie się. Najlepiej po prostu zacznijcie ćwiczyć i utrzymujcie regularny rytm praktyki.Wszyscy mogą uprawiać jogę. Królowa Belgii zaczęła stawać na głowie w wieku lat osiemdziesięciu sześciu. Nie spotkało ją nic złego. Mam nadzieję, że dobrze się zrozumiemy – ćwiczcie, ale róbcie to rozsądnie, znając własne możliwości.

Fragmenty książki B.K.S. Iyengara – „Drzewo jogi”

Menstruacja

Menstruacja jest naturalnym, cyklicznym procesem oczyszczania układu rozrodczego kobiety . Problemy jakie towarzyszą menstruacji często związane są z niewłaściwą gospodarką hormonalną. Odpowiednia praktyka pomaga w jej przywróceniu lub zachowaniu poprawnego funkcjonowania. Praktykować należy w taki sposób by w każdej wykonywanej asanie brzuch był rozluźniony, bez napięcia, co mogłoby spowodować zatrzymanie toksyn w organizmie i trudności z ich usunięciem. Należy pamiętać, że w czasie menstruacji nie wolno wykonywać pozycji odwróconych , ponieważ powodują zatrzymanie toksyn w organizmie.

Nie wykonujemy również żadnych ćwiczeń na mięśnie brzucha, gdyż powodują one ogromne napięcie mięsni i organów wewnętrznych brzucha. Bardzo pomocne są pozycje leżące np. supta virasana, supta badhakonasana, supta svastikasana – rozluźniają brzuch, likwidują zmęczenie i senność. Bardzo wskazane dla kobiet cierpiących z powodu cysty i przemieszczenia się macicy. Pozycje siedzące i skłony np dandasana, virasana , padmasana, svastikasana – rozciągają pachwiny, usuwają sztywność kolan i kostek. Baddha konasana , upavista konasana rozluźniają mięśnie brzucha, zmniejszając tym samym bóle brzucha, ułatwiają krwawienie. Wpływają bardzo korzystnie na regulację cyklu. Skłony do przodu z podpartym czołem usuwają zmęczenie, skurcze brzucha oraz uspokajają umysł, usuwając napięcie z głowy.

Wygięcia do tyłu – regenerują organy miednicy, bardzo dobrze wpływają na stany depresyjne wywołane okresem, powodują wzrost estrogenu. Wykonujemy je zawsze z użyciem pomocy (krzeseł, bolsterów) np. dvipada viparitta dandasana, setubandha, sarvangasana.

Pozycje stojące wykonujemy z pomocami (kostki, krzesła, drabinka) a czas ich trwania dostosowujemy do możliwości, jakie w danej chwili posiada ćwicząca. Zbyt długie czasy mogą spowodować osłabienie organizmu, pamiętać należy również by w czasie ich wykonywania brzuch pozostawał miękki.

Pozycje stojące rozciągają organy brzucha , poprawiając cyrkulację krwi w dolnej części brzucha np.adho mukha svanasana, trikonasana, parsvakonasana, ardhacandrasana, prasarita padottanasana.

Praktyka nie powinna być zbyt intensywna i obciążająca, gdyż w tym czasie kobieta potrzebuje więcej spokoju i wypoczynku, powinna być dostosowana do samopoczucia zarówno fizycznego jak i psychicznego kobiety.

Ciąża

Ciąża przynosi wiele zmian fizycznych, fizjologicznych i psychicznych w ciele kobiety. Układ hormonalny pomaga kobiecie w adaptacji tych zmian, jednak nieprawidłowy sposób życia oraz złe nawyki ruchowe często mają silniejsze działanie. Stad też ciąży towarzyszą często dolegliwości oraz pewien dyskomfort. Praktyka jogi podnosi wrażliwość i poziom odczuwania swojego ciała, usprawnia prace mięśni, stawów i narządów wewnętrznych. Pozwala łagodnie dostosowywać się kobiecie do zmian związanych z ciążą, minimalizując wszelkie dolegliwości oraz przygotowując organizm do porodu.

Skóra, mięśnie, stawy

Skóra – wygięcia do tyłu rozciągają skórę brzucha rozgrzewając ją w takim stopniu, że nie gromadzi się nadmiar tłuszczu na tym obszarze. Jeśli kobieta praktykowała przed ciążą, możliwość powstania rozstępów jest niewielka.

Mięśnie i stawy – pod wpływem hormonów w czasie ciąży elastyczne stają się mięśnie oraz stawy krzyżowo-biodrowe i stawy kręgosłupa. U osób napiętych proces ten nie przebiega prawidłowo.

Stosowane w jodze pozycje siedzące zwiększają elastyczność dolnego kręgosłupa i mięśni miednicy oraz wzmacniają stawy miednicy.
Baddhakonasana – zwiększa elastyczność ścian pochwy i szyjki macicy co ułatwia poród. Upavisthakonasana rozciąga ściany pochwy. Poduszka pod biodrami ułatwia skręt miednicy. Rozluźnione w tej pozycji mięśnie miednicy mogą odpocząć od ciężaru macicy. Praktykę powyższych asan można rozpocząć w dowolnym momencie trwania ciąży i kontynuować aż do porodu. Wskazany czas trwania w pozycji to 5 – 15 min. 2x dziennie.

Praktyka Suptabaddhakonasany pozwala na szybkie zaleczenie nacięcia krocza w trakcie porodu, nie pozostawiając blizny.
Pozycja ta przynosi dużą ulgę mięśniom dolnej, przedniej ściany brzucha. Obszar ten jest bardzo obciążony w pozycji pionowej, co jest przyczyną uczucia ciężkości w zaawansowanej ciąży.

Uttanasana rozciąga tylną ścianę pochwy i szyjki macicy.

Kręgosłup

Kręgosłup – dźwiga ciężar macicy, jest więc szczególnie obciążony.

Odpowiednie ćwiczenia pozwalają utrzymać go w dobrej formie nie wywołując napięcia w obszarze miednicy. Wygięcia do tyłu wzmacniają kręgosłup w sposób szczególny wytwarzając równocześnie elastyczność przedniej części mięśni brzucha. Skłony w przód w siadzie z plecami wklęsłymi znoszą całkowicie ból pleców. Podparta Halasana rozluźnia mięśnie lędźwi oraz wzmacnia i uelastycznia przeponę. Pozycje stojące wykonywane z odpowiednimi podpórkami wzmacniają stawy bioder, kolan, kostek i kręgosłupa co jest niezwykle istotne przy wzrastającym ciężarze ciała.

Serce

Serce – rosnąca macica uciska przeponę, która napiera na serce, a to utrudnia krążenie.

Viparitadandasana – ułatwia pracę serca i zapewnia zdrową cyrkulację krwi i dotlenienie płodu. Praktyka skłonów do przodu przed ciążą pozwoli uniknąć wzrostu ciśnienia w czasie trwania ciąży i przygotuje serce do wzmożonej pracy. Wskazana jest praktyka pranajamy – przy zaawansowanej ciąży w pozycjach leżących. Viloma pranajama stabilizuje system nerwowy (można ją wykonywać zarówno przy wysokim jak i niskim ciśnieniu).

Pozycje odwrócone np. setubandhasarvangasana, viparitadandasana, sirsasana, sarvangasana zwiększają wydolność serca bez wywoływania napięć w ciele. Praktyka tych pozycji w ciąży wymaga stosowania odpowiednich pomocy. Sirsasana – stanie na głowie. Pozycja wyłącznie dla osób praktykujących jogę regularnie.

Płuca i przepona

Przepona – oddziela jamę brzuszną od jamy klatki piersiowej warstwą mięśni, które muszą dostosować się do powiększającej się macicy. Przepona często nie jest dość elastyczna co powoduje uczucie duszności i wrażenie wypełnienia w szczególności w leżeniu na plecach.

Prawidłowa praktyka asan, a zwłaszcza wygięć do tyłu zwiększa elastyczność przepony pomniejszając dolegliwości.
Płuca – rosnąca macica napiera na przeponę i komórki płuc co ogranicza dotlenienie powodując łatwość męczenia się.
Wszystkie pozycje, które wspomagają pracę serca przynoszą także korzyści płucom. W szczególności dotyczy to kobiet chorych na astmę, które praktykując, mogą uniknąć ciężkich ataków.

Praktyka pozycji odwróconych w szczególności jeszcze przed ciążą pozwala całkowicie uniknąć problemów z płucami. Wiele przypadków niedotlenienia płodu związanych jest ze złą pracą płuc matki lub nieprawidłowym funkcjonowaniu łożyska. Nieodzowna jest wówczas praktyka pranajamy. Czyli kontrola i wydłużanie oddechu.

Podparta Halasana wzmacnia i uelastycznia przeponę.

Układ trawienny

Podczas ciąży jelita są wypychane w górę przez rosnąca macicę, a to powoduje przemieszczenie innych organów brzucha. Żołądek jest wciskany w przełyk tworząc fizjologiczną przepuklinę. Kwas żołądka zarzucany jest do przełyku, który jest zasadowy i to powoduje uczucie bólu w piersi i w części środkowej brzucha. Zjawisko to ustępuje po zakończeniu ciąży. Słabe mięśnie przepony umożliwiają wystąpienie tejże przepukliny. Praktyka asan a w szczególności suptavirasany wykonanej przed i po posiłku zapobiega tym dolegliwościom ponieważ ściany przepony i brzucha staja się elastyczne dzięki wygięciom do tyłu. Nie powinno również pojawiać się uczucie mdłości i wypełnienia brzucha.

Przez napinanie i rozluźnianie w pozycjach, organy są dokrwione i poddawane masażowi, dzięki czemu organizm bardzo łatwo dostosowuje się do zmian związanych z powiększaniem się macicy.

Niektóre kobiety odczuwają nudności do późnego etapu ciąży, jest to związane z uciskaniem na komórki wątroby i woreczka żółciowego. Może temu zapobiec praktyka asan przed zajściem w ciążę, szczególnie skłony do przodu, które wzmacniają wątrobę, a które podczas ciąży można wykonywać w bardzo ograniczonym zakresie. Praktyka poprawia również perystaltykę jelit co umożliwia dobra przemianę materii.

Jeśli metabolizm jest poprawny, nie powinna wzrastać waga. Aby zapewnić sobie po porodzie powrót do poprzedniej wagi, kobieta musi rozpocząć praktykę jeszcze przed ciążą, kiedy można ćwiczyć intensywniej.

Układ moczowy

W czasie ciąży pojawia się zastój wody i soli co wiąże się z zaburzeniami ciśnienia. Edema- nadmiar płynów zwykle mija po ciąży, jednak praktyka asan w czasie ciąży pozwala uniknąć takich problemów.

Nerki musza podołać zwiększonemu krążeniu płynów, które często powoduje rozszerzenie moczowodów. Skręty oraz wygięcia do tyłu zwiększają kurczliwość przewodów moczowych oraz w dużym stopniu zapobiegają zastojowi moczu i infekcjom nerek.
Pasywne wygięcia do tyłu jak: purvottanasana, suptabaddhakonasana, suptavirasana zmniejszają ucisk macicy na pęcherz, zmniejszając częstotliwość oddawania moczu.

Skręty tonizują nerki, przewody moczowe i pęcherz.

Układ nerwowy

Ciąża wiąże się z fizjologicznymi i emocjonalnymi zmianami, co często powoduje zmienność nastrojów u kobiet. Joga jest sztuką używania woli dla opanowania ciała i umysłu. Sympatyczny i parasympatyczny układ nerwowy jest mocno obciążony zwłaszcza przy ciążach zagrożonych aborcją. Spokojny umysł stabilizuje płód dlatego polecana jest praktyka pranajamy i savasany.

Jogiczne metody relaksacji w sposób bezpośredni i naturalny wpływają na uspokojenie umysłu, wycofując organy postrzegania, czego nie można osiągnąć farmakologicznie. Asany i pranajamy wzmacniają nerwy kręgosłupa które są dobrze dokrwione w czasie wygięć do tyłu, a to zapewnia lepszą kurczliwość macicy.

Skręty np. bharadvajasana stymulują wrażliwość macicy na przekazywane jej sygnały elektryczne.

Pozycje odwrócone: sirsasana, sarvangasana umożliwiają dobre dokrwienie przysadki mózgowej i podwzgórza zapewniając prawidłowa prace na poziomie komórkowym.

Układ hormonalny

Regularna praktyka pozycji odwróconych poprawia ukrwienie przysadki mózgowej oraz usprawnia przekaz sygnałów z podwzgórza do przysadki co reguluje wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za prawidłowy przebieg menstruacji i ciąży.

Zdarza się, że ciąża przyczynia się do powstania niedoczynności tarczycy. Podczas wykonywania pozycji odwróconych i skrętów tarczyca i nadnercza są masowane i nawilżane, co zdecydowanie poprawia ich pracę. Skręty również poprawiają ukrwienie jajników a zatem zmniejsza się prawdopodobieństwo powstawania cyst.

Lepsze ukrwienie jest także wynikiem wygięć do tyłu gdyż zwiększa się przestrzeń między komórkami w organach.
Skłony do przodu chronią przed wysuszaniem i fizjologicznym odwodnieniem jajników.

 

Opracowano na podstawie książki dr Krishny Ramana „A matter of health”.